Cookie Consent by Popupsmart Website
testata home POL ok
wtorek, 07 grudzień 2021 14:03

Adwent bez utopii

Wszędzie błyszczą życzenia „Wesołych świąt”, zgodnie ze strategią marketingu, aby koniecznie powrócić do większej sprzedaży. Są też w sklepach kalendarze adwentowe, z czekoladkami, dla dzieci i dla dorosłych, tęskniących za własnym dzieciństwem.

W świecie, w którym niewiele rzeczy jest pewnych, nadzieję na powrót, odnowę, rezyliencję pokłada się w politykach, ekonomistach, naukowcach... a takża w tych, którzy pracują lub zajmują się wolontariatem, a więc w wysiłku rodzin i przedsiębiorstw. Ale wydaje się, że musimy się ograniczyć do prognoz, mniej lub bardziej optymistycznych, bo ciągle pojawiają się nowe czynniki – medyczne, geopolityczne, ekologiczne, finansowe – które wystawiają na próbę finanse rodzin i państw.

W ten sposób także Adwent chrześcijański – czas liturgiczny, który przypomina drogę Boga do człowieka, w historii – jakby utracił swój sens, sens przyjścia (Oto Ten, który gładzi grzech świata, J 1, 29), a także poczucie nieprzerwanej obecności w naszej historii (A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata, Mt 28, 20).

A jednak, paradoksalnie, nieprawdopodobne przebrania tego Adwentu, które zmniejszają gorliwość człowieka, dążącego do Boga, mogą przywrócić świadomość inicjatywy Boga, szukającego człowieka, jak o tym pisał żydowski filozof Abraham Heschel.

Nasze pytania, nasze oczekiwania, nasze modlitwy – są tylko odpowiedzią, w dodatku niezdarną i nieadekwatą – dla Tego, który przychodzi, aby nas szukać i z nami wędrować.

A najważniejsze to nie, by Go znaleźć, ale by pozwolić Mu się znaleźć. Św. Katarzyna ze Sieny w ten sposób wyraziła paradoks Boga: na modlitwę chrześcijanina, który mówi „Panie, nie jestem godzien, abyś przyszedł do mnie”, Bóg odpowiada: „Ale ja jestem godzien, by przyjść do ciebie” (Legenda maior, 192).

„Nie ma bowiem łatwych odpowiedzi na złożone problemy” – przypomniał papież Franciszek w centrum dla uchodźców w Mytilenie – „Wręcz przeciwnie, istnieje potrzeba towarzyszenia procesom od wewnątrz”.

Bóg traktuje nas poważnie. A kiedy zdajemy sobie z tego sprawę, życie się zmienia.
Read 455 times Last modified on czwartek, 09 grudzień 2021 10:17

Related items